@pampers, post #3
@cacodemon666, post #4
@cacodemon666, post #1
@FOrest, post #12
@FOrest, post #12
Powiem tylko tyle, że gdybyś zwrócił się o pomoc bardziej doświadczonych użytkowników AROS-a, to znalazłbyś ją na forum PPA.
@MaaG^dA, post #13
@FOrest, post #12
@cacodemon666, post #18
@cacodemon666, post #1
AROS to porażka.
"System" to za dużo powiedziane.
Wypróbowałem zarówno wersję 32 jak i 64bit i nic dobrego nie mogę o nim powiedzieć.
Piszę to z perspektywy przeciętnego Kowalskiego, który chciałby korzystać z systemu innego niż Windows czy Linux.
a z poważniejszych to słabiutka lokalizacja
brak możliwości zmiany nazwy dysku (domyślnie jakieś dziwne znaki są)
brak możliwości zmiany rozdzielczości inną niż jest domyślna
Do tego nie bootuje się wersja ze wsparciem dla kart nvidia (mam 9600gt).
W ciągu tego krótkiego czasu system zawiesił się trzykrotnie.
To tylko część z tego co spotkało mnie podczas użytkowania Arosa.
Obawiam się, że ten "system" jest jeszcze w fazie wymagającej dopracowania.
Obecnie traktuję go jako ciekawostkę
@widelec, post #20
@cacodemon666, post #22
@cacodemon666, post #22
@cacodemon666, post #23
@cacodemon666, post #22
Po prostu nie rozumiem po co te cholerny podziały.
Kiedyś każdy amigowiec oczekiwał nowego sprzętu - lepszego i szybszego, a dziś kiedy wreszcie jest realna szansa na nową Amigę, to wszyscy jęczą i biadolą, że to słabe, że drugi rdzeń nie będzie od razu obsługiwany, że AmigaOne to nie Amiga, że drogie itp.
Procesor jakiś taki inny, a i system mało amigowy.
Na kimś kto MA PRAWO nazwać komputer Amigą
i czy komuś to się podoba czy nie, to Amigą jest, a nie jak twierdzą co niektórzy komputerem amigopodobnym.
X1000 to już ostatnia szansa na powrót Amigi.
X1000 to już ostatnia szansa na powrót Amigi. Każdy z nas tych powrotów przeżył kilka i żaden nie udał się, więc można było się czuć rozczarowanym.
Tym razem może być inaczej.
Jak się komuś nie podoba, to olejcie temat i dajcie żyć innym.
Nie ględźcie o X1000, nie piszcie newsów, bo skoro nie odpowiada, to chociaż zostawcie ten temat w spokoju.
@Benedykt Dziubałtowski, post #14